Gdyby kózka nie skakała…
Najbliższy rok za więziennym murem spędzi pewien mieszkaniec powiatu szydłowieckiego. Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi wydanymi przez sądy w Przysusze i Szydłowcu. Wpadł wczoraj w ręce skarżyskich policjantów, po tym jak wszczął rodzinną awanturę.
W poniedziałkowe popołudnie dyżurny skarżyskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie w jednym z domów w gminie Bliżyn. Na miejsce pojechali policjanci patrolówki. Zastali tam uczestników rodzinnej kłótni, której wskazanym sprawcą był 57-letni mieszkaniec powiatu szydłowieckiego. Kiedy funkcjonariusze wylegitymowali agresora, okazało się, że do miejsca swojego zamieszkania będzie mógł powrócić dopiero na przyszłe święta. Figurował bowiem, jako osoba poszukiwana dwoma listami gończymi, wydanymi przez sądy w Przysusze i Szydłowcu. 57-latek został zatrzymany i trafił za kratki, gdzie spędzi najbliższy rok między innymi za niezapłacone alimenty.
Opr. JG
źródło: KPP Skarżysko - Kamienna