Historia „ulatniających się” wonności z poszukiwanym w tle
Z codziennością pachnącą luksusowymi perfumami pożegnała się wczoraj 31-letnia mieszkanka Skarżyska-Kamiennej. Podejrzana jest o sześć kradzieży pachnideł wartych blisko 5000 złotych z miejscowej drogerii. Chwilowo kobieta zajęła lokum w policyjnym areszcie, a finalnie grozi jej dłuższy „odpoczynek” od przestępczej działalności.
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku – Kamiennej prowadzili sprawę kilku kradzieży drogich perfum z jednego ze sklepów na terenie miasta. Zdarzenia miały miejsce od lipca do połowy września tego roku . Właściciel placówki poniósł straty w wysokości blisko 5000 złotych. Drobiazgowa i skrupulatna praca policjantów doprowadziła do zatrzymania w Starachowicach 31-letniej skarżyszczanki. Dodatkowo podczas przeszukania jej mieszkania funkcjonariusze zatrzymali 42-letniego krajana zatrzymanej. Mężczyzna okazał się bowiem osobą poszukiwaną przez starachowicką prokuraturę.
W toku czynności podejrzana przyznała się sześciu kradzieży markowych kosmetyków. Śledczym tłumaczyła, że wonne łupy sprzedawała postronnym osobom, a uzyskane środki stały się źródłem jej utrzymania. Kobieta notowania była uprzednio w policyjnych rejestrach za kradzież i posiadanie narkotyków.
Za popełnienie zarzucanych jej czynów może trafić za kratki nawet na 5 lat.
Opr. JG
Źródło: KPP w Skarżysku - Kamiennej